Zawartość chmielu w piwie
Piwo popularnie nazywane bywa zupą chmielową. Ta metafora ma jednak niewiele wspólnego z prawdą, ponieważ to nie chmiel, a słód jest głównym składnikiem piwa. Chmiel stosuje się w niewielkich ilościach jako przyprawę, która nadaje piwu charakterystyczną goryczkę i aromat. Choć zdecydowana większość piw zawiera w swoim składzie chmiel, to jednak nie jest on składnikiem koniecznym, a producenci nie mają obowiązku wspominać o nim na etykietach.
Tak naprawdę chmiel używany jest do produkcji piwa w ilościach śladowych. Do uwarzenia 100 litrów piwa wystarczy zaledwie 100 gram chmielowych szyszek, choć wartość ta może być wyższa i sięgać kilograma w zależności od tego, jaki smak i aromat browarnicy chcą uzyskać.
Ekspert z browaru produkującego piwa Pilsvar wyjaśnia: „Faktycznie, w produkcji piwa chmielu używa się jak na lekarstwo, ponieważ jest to przyprawa. Fundamentalnym składnikiem piwa jest natomiast słód, czyli zesłodowane ziarno zboża”.
Do uwarzenia 100 litrów piwa potrzebne jest od kilkunastu do kilkudziesięciu kilogramów słodu, czyli wielokrotnie więcej niż chmielu. Zawarte w szyszkach chmielowych żywice nadają piwu charakterystyczny gorzkawy smak, a olejki eteryczne niepowtarzalny aromat, dlatego chmiel jest traktowany jako doskonała przyprawa. Na potwierdzenie tezy, że piwa nie produkuje się z chmielu, wystarczy wspomnieć, że piwo znane jest od kilku tysięcy lat, natomiast chmiel w browarnictwie wykorzystuje się zaledwie od pięciu wieków. Poza tym proces chmielenia rozpoczyna się dopiero po powstaniu fundamentu piwa, czyli ekstraktu.
Etykieta nie zawsze prawdę Ci powie
Niemal 100 procent polskich piw produkowanych jest z użyciem chmielu. Mimo tego składnik ten nie zawsze wymieniany jest na etykietach. Rozwiązanie tej zagadki jest bardzo proste - producenci nie mają obowiązku podawać pełnej receptury piwa na etykietach. Mają natomiast obowiązek informować o alergenach, dlatego zawsze znajdziemy informację o użytym słodzie, który jest silnym alergenem. Jednak fakt, że chmiel nie jest uwzględniony w opisie etykiety, nie oznacza, że piwo go nie zawiera. Oczywiście możliwa jest produkcja piwa bez chmielu na bazie tradycyjnych receptur, nawet w Polsce dostępnych jest kilka tak zwanych piw rzemieślniczych, których producenci z dumą przyznają się do pominięcia etapu chmielenia.
Chmiel chmielowi nierówny
Warto wiedzieć, że chmiel używany w browarnictwie może występować pod wieloma postaciami. Nie tylko jako powszechnie kojarzona zielona szyszka, ale także jako granulat albo ekstrakt, czyli bardzo gęsta, zielono-żółta ciecz. Przetworzony chmiel łatwiej jest przetransportować i przechowywać, dlatego browary często korzystają z tego rozwiązania, by usprawnić proces produkcji oraz szybko i sprawnie odpowiadać na potrzeby smakoszów piwa.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana